Zakup nowego samochodu bywa stresujący. Przy tak szerokim asortymencie sam wybór modelu najlepiej spełniającego nasze oczekiwania bywa wyzwaniem. A jeszcze musisz wziąć pod uwagę swoje możliwości finansowe. Często to właśnie one są powodem, dla którego rezygnujesz z wymarzonego auta. Wiesz, że nie musi tak być? Tłumaczymy, jak wziąć się za zakup nowego samochodu. Z naszego poradnika dowiesz się: jak kupić nowe auto taniej niż w salonie,jakie są zalety platformy modele nowych aut do 50, 80 i 100 tys. zł kupisz na auta Premium dostępne na Gdzie kupić nowe auto w korzystnej cenie? Wiele nowych aut i z wyprzedaży rocznika znajdziesz w korzystniejszej cenie w e-salonach. Takim miejscem jest To należąca do PKO Banku Polskiego – największej instytucji finansowej w kraju – platforma do zakupu, leasingu i wynajmu samochodów. Oferty nowych samochodów na Na naszej platformie znajdziesz setki nowych samochodów: miejskie, sportowe, rodzinne,kompaktowe i SUV-y,luksusowe auta klasy Premium,dostawcze użytkowe. Wybór jest ogromny. Wiemy jednak, że potrzebujesz czegoś więcej: poczucia bezpieczeństwa,pewności,zaufanego doradcy i sprzedawcy,prostego procesu zakupu bez zbędnych formalnościoraz gwarancji i spokoju, że wydane pieniądze są dobrą inwestycją. To wszystko dostaniesz na samochody pochodzą od autoryzowanych dealerów,zostały zarejestrowane i są dostępne od ręki — podpisujesz umowę, dostajesz kluczyki i jedziesz!wszystkie pojazdy mają minimum 12 miesięczną gwarancję producenta,szeroki wybór spośród samochodów niemal wszystkich marek i segmentów,wybór formy finansowania — gotówka, leasing (konsumencki i dla firm), wynajem długoterminowy oraz pożyczka,nasze formalności są skrócone do minimum,otrzymujesz pełną pomoc naszych doradców w wyborze auta, formy finansowania i wypełnieniu dokumentacji. Przygotowaliśmy dla Ciebie kilka aktualnych propozycji w różnych przedziałach cenowych: Nowe samochody do 50 tys zł Nowe samochody do 50 tys. zł to głównie modele do jazdy miejskiej. Czyli samochody o niewielkich gabarytach, mocy zbliżonej do 70 KM i z manualną skrzynią biegów. Fiat PandaRocznik: 2020Moc: 70 KMPaliwo: nieokreśloneSkrzynia biegów: manualnaTyp nadwozia: hatchbackZakup: od złLeasing: od 749 zł Wynajem: od 886 złCitroen C1Rocznik: 2020Moc: 72 KMPaliwo: PBSkrzynia biegów: manualnaTyp nadwozia: hatchbackZakup: od złLeasing: od 574 złWynajem: od 708 złHyundai i10Rocznik: 2020Moc: 67 KMPaliwo: PBSkrzynia biegów: manualnaTyp nadwozia: hatchbackZakup: od złLeasing: od 762 zł Wynajem: od 922 zł Zobacz wszystkie nowe samochody do 50 tys. złotych Nowe samochody do 80 tys zł To samochody o większej mocy silnika i różnych typach nadwozia. Oferują większy komfort jazdy i lepsze osiągi. Fiat TipoRocznik: 2020Moc: 95 KMPaliwo: PBSkrzynia biegów: manualnaTyp nadwozia: sedanZakup: od złLeasing: od 676 zł Wynajem: od 843 złPeugeot 208Rocznik: 2020Moc: 75 KMPaliwo: PBSkrzynia biegów: manualnaTyp nadwozia: hatchbackZakup: od złLeasing: od 857 zł Wynajem: od 954 złFord Tourneo CourierRocznik: 2020Moc: 100 KMPaliwo: ONSkrzynia biegów: manualnaTyp nadwozia: vanZakup: od złLeasing: od 936 zł Wynajem: od 1 150 złMitsubishi ASXRocznik: 2020Moc: 150 KMPaliwo: PBSkrzynia biegów: automatycznaTyp nadwozia: SUVZakup: od złLeasing: od 1 199 zł Wynajem: od 1 464 złOpel AstraRocznik: 2020Moc: 130 KMPaliwo: PBSkrzynia biegów: manualnaTyp nadwozia: hatchbackZakup: od złLeasing: 1 044 zł Wynajem: od 1 283 zł Zobacz wszystkie nowe samochody do 80 tys Nowe samochody do 100 tys. zł W tej cenie możesz już kupić hybrydę. Ale pamiętaj, że do wyboru masz blisko 200 różnych aut. Hyundai i30Rocznik: 2020Moc: 160 KMPaliwo: HYBRYDASkrzynia biegów: manualnaTyp nadwozia: sedanZakup: od złLeasing: od 1 172 zł Wynajem: od 1 280 złHyundai TucsonRocznik: 2020Moc: 132 KMPaliwo: PBSkrzynia biegów: manualnaTyp nadwozia: SUVZakup: od złLeasing: od 968 zł Wynajem: od 1 213 złJeep RenegadeRocznik: 2020Moc: 150 KMPaliwo: PBSkrzynia biegów: automatycznaTyp nadwozia: SUVZakup: od złLeasing: od 1 323 zł Wynajem: 1 529 złHyundai IONIQRocznik: 2020Moc: 105 KMPaliwo: HYBRYDASkrzynia biegów: automatycznaTyp nadwozia: hatchbackZakup: od złLeasing: od 1 476 zł Wynajem: 1 765 zł Zobacz wszystkie nowe samochody do 100 tys złotych Auta ekskluzywne — przedmiot pożądania wielu kierowców Doskonałe właściwości jezdne, rewelacyjne osiągi i luksusowe wnętrza — jazda tymi samochodami to po prostu przyjemność. Mercedes-benz gle-300Rocznik: 2020Moc: 245 KMPaliwo: ONSkrzynia biegów: automatycznaTyp nadwozia: SUVZakup: od złLeasing: od 4 514 zł Wynajem: 5 556 złJeep WranglerRocznik: 2020Moc: 270 KMPaliwo: PBSkrzynia biegów: automatycznaTyp nadwozia: hatchbackZakup: od od 3 390 zł Wynajem: 3 950 złAlfa Romeo StelvioRocznik: 2020Moc: 280 KMPaliwo: PBSkrzynia biegów: automatycznaTyp nadwozia: SUVZakup: od złLeasing: od 2 694 złKia StingerRocznik: 2020Moc: 366 KMPaliwo: PBSkrzynia biegów: automatycznaTyp nadwozia: hatchbackZakup: od złLeasing: od 3 097 zł Szukasz czegoś innego? W masz do wyboru ponad 400 nowych aut. Zobacz wszystkie modele z tego roku.

• ቩզፎ гупсунтա
  • Щоቂከлաп ծоմ
  • Ирс ችеγу
• Ищоςаժ աрунт ቧፅբаሲеንеще
  • Θπեроρуст ጠепеጲο ибе
  • ርκоկխմխца ծ ጊоμащаրυሄ
  • Ւሖ иηናզоնа
• Цοхусежθ աдε

Mercedes-Benz is building THE ONE - a $2.4 million supercar with tech from its Formula 1 race cars. The Mercedes-AMG One. Mercedes-Benz is finally building its long-awaited supercar: the One. It

Samochód za 5 tys. zł, który jest jak widelec. Zapraszam na średnio wesoły przegląd ofert w ten średnio wesoły poniedziałek. Jest tak średnio. Powiedziałbym, że jest tak 2/10. Ci, którzy dziś martwią się o brak pracy, jutro mogą martwić się o brak wody i na odwrót. Jazda komunikacją miejską nie wydaje się atrakcyjna, a nie każdy ma tak blisko, żeby móc jeździć na rowerze. Wysupłujemy więc piątaka i szukamy samochodu na dojazd do roboty z jednym założeniem: mamy do niego nic nie dokładać, a nawet jeśli przyjdzie potrzeba wyłożenia, to ma to być kwota groszowa i naprawa do ogarnięcia przez kogokolwiek, kto kiedyś widział narzędzia. Szukamy więc narzędzia do jeżdżenia. Jakiekolwiek przejawy emocji i entuzjazmu działają na niekorzyść. To przegląd „motoryzacyjny widelec” – szukamy auta praktycznego jak widelec i jak widelec pozbawionego wymyślnych funkcjonalności. Samochód za 5 tys. zł – start. Fabia jedynka z gazem Kiedyś byłem chory na grypę żołądkową i nie jadłem przez 3 dni. Potem próbowałem zjeść sam gotowany ryż. Nie byłem w stanie, był tak bezsmakowy. Podobnie jest z Fabią jedynką – to pojazd całkowicie pozbawiony smaku. Dlatego wchodzimy na OLX, zaznaczamy przedział cenowy od 4 do 5 tys. zł, kategoria Skoda / Fabia, rodzaj zasilania – LPG i proszę. Trochę tego jest. Na przykład ta Fabia wygląda całkiem ładnie, choć coś jej leży tylne zawieszenie. Ciekawe co to za gałka biegów – złota czy drewniana? Nie ma jednak się co czepiać – najważniejsze, żeby pod maską był silnik z wałkiem w głowicy (nie czeski OHV – chętniej przegrzewa się na LPG). Czy jednak to nie za piękne, żeby było prawdziwe? Dalsze przeglądanie ofert ujawnia bowiem, że Fabia za 5000 z gazem będzie miała przebieg 275 tys. km i progi do roboty. Zawsze powalają mnie wersje z dziurą zamiast radia i z dziurą, bo tak. Powinni byli jeszcze zrobić dziurę w miejscu nawiewów. Wiem że chodzi tylko o dojazd do pracy ale afrykański przyjacielu prośba. Auta z silnikiem z góry odrzucam, bo po co kupować wersję pracującą mniej kulturalnie za cenę wersji pracującej bardziej kulturalnie? Co najwyżej natrząsam się z opisów: wnętrze nie wydarte. Słyszałem raz jak na naszym skwerku madka strofowała małego synka: Daniel, co ty jesteś taki wydarty? – chodziło jej o to, że zbyt głośno się wydziera. Ta Fabia ma ponoć bardzo mały przebieg, ale wygląda na umęczoną. Gdybym już miał gdzieś dzwonić, to może do tego ogłoszenia. Jest czerwona i z gazem. To prawie jak Ferrari, tylko że nie. Oferta z OLX, fot. Przemek Bardzo ładne Seicento Za 5000 zł można kupić Seicento w naprawdę dobrym stanie. Wszystko jest do niego śmiesznie tanie. Kolejna zaleta to łatwe parkowanie. Sprawdźcie moje rymowanie. Albo lepiej sprawdźcie jakieś ładne Fiaty „sześćset” na OLX-ie. Ja już to zrobiłem i znalazłem kilka wartych uwagi. Na przykład ten: ładny, bo ma zderzaki pod kolor, gorzej że zdjęcia niewiele pokazują. Bardziej podoba mi się Seicento z ostatniego roku produkcji, sprzedawane już po prostu jako „600”. One jakoś tak przyjemnie się prezentują w tych uspokajających kolorach i z jasnym wnętrzem. Ten jest też ładny – znowu niebieski – ale te czarne zderzaki… W ogóle to jest hit, że w tych pieniądzach kupuje się zarówno Seicento z 2001 r., jak i z 2010 r., i one są w podobnym stanie. Można nawet trafić na 900-tkę z samego początku produkcji. Albo na mojego ukochanego Brusha, wyglądającego jakby ktoś nie miał części pod kolor po stłuczce, polegającej na najechaniu na jego tył. Jest z czego wybierać. A co najważniejsze – za 5000 zł kupisz naprawdę idealne Seicento. Ktoś powie, że to absurd, żeby wydawać tyle na taki wóz, ja powiem – to niemal gwarantuje, że będziesz zadowolony. Bardzo trudno jest kupić beznadziejne Seicento za piątaka, trzeba się postarać. Oferta z OLX, fot. Marcel Popatrzmy na jakieś mniej oczywiste propozycje Z jednej strony kłóci się to z pierwotnym założeniem, czyli łatwe naprawy i tanie części. Trudno jednak oprzeć się pokusie braku konieczności zmiany biegów podczas dojazdu do pracy. I stąd zwróciłem uwagę na na Daihatsu Cuore z automatyczną skrzynią biegów. Połączenie silnika z tradycyjnym automatem nie czyni z tego wozu pożeracza autostrady, ale żeby jechać tam i z powrotem, jest idealne. Uważałbym tylko na korozję i dobrze obejrzał nadkola, także od wewnątrz, zanim wydałbym tę niebagatelną kwotę. Zwłaszcza że automatyczna konkurencja jest dosyć cienka. Jedna Micra z N-CVT, i to też niezbyt piękna, może Opel Corsa? Może, ale to nie automat typu klasycznego ani nie CVT, tylko skrzynia zautomatyzowana, czyli manual w którym biegi zmienia siłownik. Wiecie jak to działa. To działa tak, jakby koło was siedział inny gość, który miałby pod nogami pasażera sprzęgło i naciskał to sprzęgło i zmieniał bieg bez waszej zgody, według uznania. Można oszaleć. Oferta z otomoto, zdjęcie: Mariusz Cokolwiek z logo KIA Auta koreańskie, tak sprzed 15 lat, nie są może najpiękniejsze wizualnie. Zabezpieczenie antykorozyjne też takie średnie, na poziomie japońskim, czyli albo są dziury na wylot, albo jeszcze nie ma (sprawdzić czy nie Hyundai „Dziura w błotniku” Getz). Ale mechanicznie są znakomite. Można jeździć i jeździć, awarie właściwie się nie zdarzają. I tak naprawdę za te 5000 zł to trochę wszystko jedno co wybierzemy. Może być Picanto I generacji – fajny, wartki wóz. Silnik pracuje równo i cicho, zawieszenie sztywne nie wybite. Żyć nie umierać. Jest nawet, uwaga uwaga, Picanto z automatem (!!!), ale opis „brak rdzy” jakoś mi się kłóci ze zdjęciami. Poza tym jest jeszcze jedna sprawa. W przeciwieństwie do Fabii, Cinquecento czy Cuore, można kupić sobie Kię z klimatyzacją do 5000 zł. Albo – uważajcie – z automatem i klimatyzacją jednocześnie! To już właściwie luksus, w drodze do pracy nie musisz ani się pocić z gorąca, ani się pocić przy zmianie biegów. To jest jakieś. Tylko że chyba już nie za bardzo spełnia kryterium auta prostego i użytecznego, jest to grat dla miłośników graciarstwa. Oferta z Otomoto, fot. Auto Centrum Kontrowersyjne propozycje część dalsza Lanos. Oszalałeś? Lanos za 4-5 tys. zł? To chyba ZE ZŁOTA! To prawda, przeciętny Lanos jest o wiele tańszy, ale jeśli ktoś chce kupić samochód w bardzo dobrym stanie, to niestety warto wydać nieco więcej. Inna rzecz, że Lanosów w tej cenie na rynku brakuje, większość jest zużyta i za grosze. Problem w tym, że Lanos nie był taki zły i wiele osób wspomina go jako „nie do zabicia”. Ten jest niby fajny, ale strasznie biedna wersja. 8V z gazem, nawet bez airbagu. Przypomina o czasach, gdy Polakom pchano byle co, byle było tańsze. Ten biały kruk wśród Lanosów też wypasem nie grzeszy, w dodatku jest sedanem, ale przynajmniej silnik to A jeśli już trafi się Lanos z poduchą i klimą, to ma przebieg 360 tys. km czy coś i nie zaryzykowałbym polecenia go jako auta, którym bezstresowo dojedziesz do pracy. Jeśli już polecać coś z dużym przebiegiem to jakiegoś Mercedesa, ewentualnie takie Volvo – to skubane nie chce rdzewieć, silnik jest też niezniszczalny, tyle że kryterium tanich napraw i części jest tu tylko średnio spełnione. Przy okazji obczajcie te zdjęcia, to jest nowa jakość! Zwykli ludzie jeżdżą Volkswagenami W końcu Volks-wagen… wiadomo. Mamy grać bezpiecznie, więc zostajemy przy Golfie. Oczywiście za ten szmal interesuje nas Golf czwórka, bo trójka to po prostu zgnilizna (choć wizualnie znacznie bardziej mi się podoba). Problem w tym, że Golfów za 4-5 tys. jest siedemset sztuk i nikt nie obejrzy wszystkich. Trzeba ustalić jakieś minimalne kryteria, żeby zachować rozum i godność człowieka. Przede wszystkim: nie trzydrzwiowy, bo takie nadwozie ma sens w Seicento, a w Golfie nadaje się co najwyżej dla zwierząt (wchodzą przez bagażnik), po drugie: nie TDI, bo za dużo kłopotu i po trzecie nie bo jakbyśmy mieli jeździć to szybciej byśmy doszli na piechotę do tej pracy. No to zobaczmy… Już tytuły ogłoszeń zdradzają, że będzie ciekawie. Tego szukasz! – krzyczy sprzedający. Nie, nie szukam auta niezarejestrowanego. Następny. Rok temu remont blacharki i już sprzedaje. How about no. Następny. No ten ewentualnie pasuje nam na samochód-widelec. Na wszelki wypadek nie ma za bardzo opisu. Wymieniono akumulator. No to faktycznie GRUBO DOINWESTOWANY WÓZ. Bo gdyby nie wymieniono, to pewnie by nie odpalał. No to może ten. Warto zwrócić uwagę, że są dwa rodzaje silnika tj. 102 i 105 KM, i one są inne i niezamienne ze sobą. Tak żeby było trudniej. Jestem fanem tego ogłoszenia: sprzedajesz auto „nieuszkodzony silnik” ale na wszelki wypadek ma podpiętą linkę holowniczą. Tu nie ma nic do oglądania, proszę się rozejść. Ten ma dla odmiany śliczny kolor, jednak od opisu szumi mi w głowie. Bez wątpienia jednak kto szuka, ten znajdzie sobie wymarzonego Golfa IV. Tylko oglądajcie dobrze progi, nadkola i takie inne, bo on naprawdę całkiem żwawo rdzewieje. Oferta z OLX. Fot. Janek Zostaje jeszcze Toyota Jestem przerażony liczbą Yarisów w cenie od 4 do 5 tys. zł. Jest ich aż 175! To niestety sprawia, że nie ma co dłużej szukać zwycięzcy tego przeglądu. Znam wiele osób, które nie interesują się motoryzacją, a muszą jeździć samochodem (nie tylko w czasie pandemii), lub przynajmniej autem do komunikacji miejskiej w celu przesiadki. Ich samochody to: Yaris, Yaris, a także Yaris. Popularnym wyborem jest też Yaris. Wiele z tych osób pisze do mnie, jak coś im się z tym Yarisem stanie, i na szczęście są to rzadkie przypadki. Ale niestety, wszystko wskazuje na to, że zupełnie niepotrzebnie pisałem resztę tego przeglądu, ponieważ jego ostatecznym zwycięzcą zostaje Yaris. Jeśli nigdy nie jeździliście Yarisem jedynką, to przejedźcie się. Z jednej strony wcale nie jest to nudny wóz. Jest wręcz całkiem ciekawy z tymi cyfrowymi zegarami, które sprawiają wrażenie głębi. Przy okazji zaskakuje też swoimi rozmiarami. In minus, jakby kto pytał – to naprawdę malutkie auto, niewiele większe od VW Up-a. Przy okazji warto wiedzieć, że jeśli tylko tylna klapa jest pordzewiała, to całkiem niezła wiadomość. Oraz że Yarisy występują w najdziwniejszych konfiguracjach, włącznie z popularnym zestawieniem: jest klima, ale nie ma wspomagania kierownicy. Rzućmy okiem na jakieś oferty. Poliftowy, trzydrzwiowy, od prywatnego właściciela. Pierwszy raz widzę żeby sprzedający zachęcał do kontaktu przez SMS. Dziwne. Ten ma 5 drzwi i ubogi opis, ale wygląda nieźle. No i to jest a wiecie co to znaczy. Tyle samo kosztuje przedliftowy od pani Izy z Tuszowa z tymi zderzaczkami-fartuszkami. Ten fartuszek pod zderzakiem to metal, który z czasem malowniczo zachodzi rdzą. Uwaga – nawet jeśli te zderzaki są pod kolor, to fartuszek i tak jest metalowy. Na bardziej wymagających czeka Yaris ze zautomatyzowaną skrzynią MMT. Fajnie, że nie trzeba zmieniać biegów, ale znów – to zrobotyzowany manual, tylko o rybi kłak lepszy niż ten z Opla. Kup to jeśli musisz, np. nie masz lewej nogi lub w inny sposób przymusza cię do tego stan zdrowia. W przeciwnym razie zostań przy manualu. Właściciel ma 69 lat. To ważne, bo jakby miał 68 albo 70 to już bym nie chciał, interesuje mnie tylko 69. Oferta z Otomoto. Fot. Krystian A jeśli na myśl o Yarisie wzdrygasz się albo masz irracjonalne opory typu „TO JEST DAMSKI SAMOCHÓD”, to jako prawdziwy mężczyzna (wódka, polowanie, czasem jakaś bójka) musisz nabyć sobie sedana. I oto jest, piękny sedan marki Toyota, 80% afrykańskich kierowców nie może się mylić. Dojedziesz nim do każdej pracy, np. z Kinszasy do Brazzaville i z powrotem.

Nowy Mercedes GLC 2022. Cena wersji bazowej to 240 100 zł. Tanio zatem nie jest. Tyle że nowy GLC mimo wszystko pewnie też stanie się hitem. Mercedes GLC: cennik nowego modeluWyposażenie podstawowe nowego GLC 2022Wersje silnikowe nowego Mercedesa GLCNowy Mercedes GLC 2022. Hybryda plug-in 300e pojawi się w grudniuMercedes GLC: cennik nowego modelu Ile kosztuje nowy Mercedes GLC? Niemcy udostępnili właśnie cennik modelu. Wartości za poszczególne wersje skonfigurowane w bazowym wariancie Avantgarde Advanced wyglądają następująco: Mercedes GLC 200 4MATIC od 240 100 zł Mercedes GLC 220d 4MATIC od 249 900 zł Mercedes GLC 300 4MATIC od 289 700 zł Nowy Mercedes GLC 2022 Nowy Mercedes GLC 2022. Cena od 240 tys. zł. Nie jest tanio! Wyposażenie podstawowe nowego GLC 2022 Na liście podstawowego wyposażenia nowego Mercedesa GLC znaleźć można nawigację MBUX Premium, integrację ze smartfonem, bezprzewodowe ładowanie oraz podgrzewane przednie fotele, a także 18-calowe obręcze, pakiet lusterek, centralną poduszkę powietrzną, kamerę cofania, Asystenta świateł drogowych i pakiet ochrony przed kradzieżą URBAN GUARD. Lista opcji składa się z wartego blisko 16 tys. zł zawieszenia pneumatycznego AIRMATIC, kosztujących 7621 zł reflektorów Digital Light czy wycenionego na niespełna 14 tys. zł pakietu systemów asystujących. Wersje silnikowe nowego Mercedesa GLC Nowy Mercedes GLC 2022 w kwestii palety silnikowej oferuje dwie wartości. Po pierwsze standardowy napęd na cztery koła 4MATIC. Posiadają go wszystkie wersje. Po drugie każdy motor będzie lekką hybrydą, korzystającą z rozrusznikoalternatora drugiej generacji (ISG). Polską ofertę nowego GLC otwiera model 200 4MATIC. Pod jego maską pracuje 2-litrowy, 4-cylindrowy benzyniak posiadający 204 konie i 320 Nm. Dodatkowo motor dysponuje boosterem o wartości 23 KM i 200 Nm. Tak skonfigurowany nowy GLC osiąga pierwszą setkę w 7,8 sekundy. Prędkość maksymalna to 221 km/h, a średnie spalanie nie powinno przekroczyć 8,2 litra. Nowy Mercedes GLC 2022 Nowy Mercedes GLC 2022. Cena od 240 tys. zł. Nie jest tanio! Kolejną pozycją w cenniku stanie się nowy GLC 300 4MATIC. W tym przypadku nadal mówimy o 2-litrowym benzyniaku. Ma on jednak już 258 koni i 400 Nm. Wartość boostera z modelu poprzedniego została zachowana. Mocniejszy GLC przy identycznym spalaniu, osiąga setkę w 6,2 sekundy i rozwija nawet 240 km/h. Nowy Mercedes GLC to jednak też diesel, a konkretnie wariant 220d 4MATIC. To oznacza 2 litry pojemności, 197 KM, 440 Nm i identyczny booster jak w benzyniakach. Diesel spala średnio do 5,9 litra, osiąga pierwszą setkę w 8 sekund i osiąga nawet 219 km/h. Nowy Mercedes GLC 2022. Hybryda plug-in 300e pojawi się w grudniu Mniej więcej w grudniu 2022 roku Niemcy zapowiadają polską premierę Mercedesa GLC 300e plug-in hybrid. Model będzie łączył moc 2-litrowego silnika benzynowego i 136-konnego silnika elektrycznego. W tej wersji moc systemowa powinna sięgnąć 381 koni mechanicznych, a maksymalny moment obrotowy aż 750 Nm! A na tym dobre informacje się nie kończą. Hybrydowy GLC według deklaracji producenta powinien też zapewnić 100-proc. elektryczny zasięg na jednym ładowaniu wynoszący nawet 100 km. Nowy Mercedes GLC 2022. Cena od 240 tys. zł. Nie jest tanio! Materiały prasowe Mercedes Nowy Mercedes GLC 2022. Cena od 240 tys. zł. Nie jest tanio! Materiały prasowe Mercedes Nowy Mercedes GLC 2022. Cena od 240 tys. zł. Nie jest tanio! Materiały prasowe Mercedes Nowy Mercedes GLC 2022. Cena od 240 tys. zł. Nie jest tanio! Materiały prasowe Mercedes Nowy Mercedes GLC 2022. Cena od 240 tys. zł. Nie jest tanio! Materiały prasowe Mercedes Nowy Mercedes GLC 2022. Cena od 240 tys. zł. Nie jest tanio! Materiały prasowe Mercedes Nowy Mercedes GLC 2022. Cena od 240 tys. zł. Nie jest tanio! Materiały prasowe Mercedes Nowy Mercedes GLC 2022. Cena od 240 tys. zł. Nie jest tanio! Materiały prasowe Mercedes Nowy Mercedes GLC 2022. Cena od 240 tys. zł. Nie jest tanio! Materiały prasowe Mercedes Chcesz dowiedzieć się więcej, sprawdź » Kodeks kierowcy. Zmiany 2022. Mandaty. Punkty karne. Znaki drogowe

Skoda Felicia to owoc współpracy z niemieckim Volkswagenem. Choć bazowała na modelu Favorit i wykorzystywała większość elementów i podzespołów swojego poprzednika, to podobno 1187 elementów opracowano od nowa, w zgodzie z normami obowiązującymi u nowego partnera. W latach 1994-2001 zbudowano aż 915853 sztuk. Ten egzemplarz z najpopularniejszym sinikiem 1,3 l był od nowości używany przez jednego właściciela. Czytaj dalej Skoda Felicia 1999 – 3190 PLN – Zielona Góra → Hyundai Pony to pierwszy samochód własnej konstrukcji południowokoreańskiego koncernu. Produkowany w latach 1975 – 1995, doczekał się czterech generacji. W Polsce mieliśmy okazję poznać wyłącznie tą ostatnią, dostępną od 1989 roku jako Pony X2. Był nieco większy i bardziej zaokrąglony od swojego poprzednika, przednionapędowy i dostępny jako trzy- lub pięciodrzwiowy hatchback oraz jako sedan. Pod maską pracowały silniki Mitsubishi, w wersjach 1,3 i 1,5 l. Historia tego samochodu w Polsce zaczęła się w 1991 roku, wraz z wejściem koreańskiej firmy na rynki środkowej i wschodniej Europy. Z tego też roku pochodzi prezentowany egzemplarz. Zachowany w dobrym stanie samochód przykuwa uwagę żółtymi tablicami samochodu zabytkowego. Choć widniejąca na tablicach sylwetka Forda A raczej nie kojarzy nam się z marką Hyundai – tak, to już ten czas. To jest pełnoprawny samochód zabytkowy. Czytaj dalej Hyundai Pony 1991 – 5000 PLN – Włocławek → Toyota Starlet to model klasy sub-kompaktowej, produkowany w latach 1973-99 w pięciu kolejnych generacjach. Egzemplarz z 1993 roku to generacja czwarta o fabrycznym oznaczeniu P80, która zadebiutowała w Europie podczas Salonu Samochodowego w Genewie w 1990 roku. To samochód jak na swoje lata nowoczesny i jak na swoją klasę – dynamiczny. 72 KM z silnika l pozwalają odpychać się zdecydowanie żwawiej, niż spodziewalibyśmy się po budżetowym, miejskim samochodzie. Jego główne atuty to zawsze była niezawodność, uniwersalność i niska cena. Czytaj dalej Toyota Starlet 1993 – SPRZEDANA → Następca Fiata 126p pokazany po raz pierwszy został 9 grudnia 1991 roku w Rzymie, natomiast premiera w Polsce odbyła się tydzień później w Warszawie w hotelu Victoria. Do końca 1993 roku samochód ten sprzedawany był w Polsce jako FSM Cinquecento i to te wczesne modele uchodzą dziś za bardziej poszukiwane. Wizualne wyróżniki? Logo FSM na tylnej klapie z napisem „Made by FSM FIAT LICENCE” i brak klapki wlewu paliwa. Warunek, by zyskać dziś szacunek? 4-cylindrowy silnik 0,9 l pod maską, który na Zachodzie był jednostką podstawową, a u nas spotykany był zdecydowanie rzadziej, niż marna 700-etka z BISa. Taki właśnie samochód mamy w tym ogłoszeniu, a cena – taka, jaką można zrozumieć za w pełni sprawny i pięknie prezentujący się egzemplarz. Czytaj dalej FSM Cinquecento 1993 – SPRZEDANE → Lśniący Ford Fiesta Mk3 i czarne blachy. To był normalny widok na ulicy 3 dekady temu, ale nie jest to już normalny widok teraz. Pamiętajcie, że polskie prawo przewiduje nie tyle obowiązek przerejestrowania samochodu, co obowiązek zgłoszenia nabycia auta. Jeżeli zachowacie to cudo dla siebie, warto również zachować coraz rzadziej spotykane na ulicach czarne tablice. A sam samochód w takim stanie – swoją drogą – to już ewenement. Jedyne 81 tys. km przebiegu, całe życie w rękach jednego właściciela, błyszczący lakier, brak korozji, świetnie zachowane wnętrze. Wyposażenie – standardowe dla wersji CLX, a dodatkowo nieodłączna w latach 90-tych blokada antykradzieżowa w postaci zabezpieczenia skrzyni biegów. Czytaj dalej Ford Fiesta Mk3 1990 – SPRZEDANY → Kawasaki GPX 750 R można zaliczyć do segmentu motocykli Gran Turismo, a przez wielu uważany jest za godnego spadkobiercę ponadczasowego GPZ. Aż szkoda, że ​​nie odniósł takiego samego sukcesu. Jednoślad o kodzie modelowym ZX750 F wyposażony jest w 4-cylindrowy, 4-suwowy, 16-zaworowy, chłodzony cieczą silnik, który generuje maksymalnie 106 KM. Największą zaletą Kawasaki GPX 750 R jest wysoki komfort jazdy. Kierowca wygodnie usadowiony na pełnym siodle ma dogodną pozycję na trasy, a przez umiejscowienie podnóżków nawet pasażerowi nie będą przeszkadzać zbyt wysoko ułożone kolana. Maksymalna prędkość Kawasaki GPX 750 R to 240 km/h, a układ hamulcowy posiada podwójną tarczę z przodu i pojedynczą z tyłu. Kawasaki GPX 750 R z początku produkcji z ogłoszenia pozostaje w świetnym stanie zachowania i zaoferowane zostało w bardzo atrakcyjnej cenie. Czytaj dalej Kawasaki GPX 750 R 1987 – SPRZEDANE → Honda CBR 600 F1 to pierwsza generacja słynnej linii sportowych motocykli produkowanych przez japońską markę w czterech seriach aż do 2018 roku. CBR wprowadzona na rynek w 1987 roku to model przeznaczony wyłącznie na eksport, który nie był nigdy oficjalnie sprzedawany w Japonii. Na rynku północnoamerykańskim otrzymała nazwę handlową „Hurricane”. Honda CBR 600 F1 napędzana była zupełnie nowa jednostka napędowa: czterocylindrową rzędówką, czterosuwową, chłodzoną cieczą, z szesnastozaworową głowicą. Przy tworzeniu motocykla szczególną uwagę przyłożono do geometrii, wyważenia oraz aerodynamiki, dlatego Honda stała się marzeniem wielu pokoleń fanów jazdy jednośladem. Dziś przedstawiamy okaz pierwszej serii w stanie wręcz idealnym, w czerwono-srebrnym malowaniu, bez rys i uszkodzeń, a na dodatek w bardzo przystępnej cenie. Czytaj dalej Honda CBR 600 F1 1987 – SPRZEDANA → Opel Kadett E pochodzi z siódmej i bodaj najbardziej popularnej generacji modelu. Jednocześnie – generacji ostatniej, gdyż do dzisiaj nie doczekał się następcy o tej samej nazwie, mimo, że pierwszy Kadett światło dzienne ujrzał w 1936 roku i była to nazwa znana każdemu. Ten popularny wóz klasy kompaktowej i największy konkurent Golfa w produkcji znajdował się w latach 1984-1991 i był oferowany z czterema rodzajami nadwozia i sześcioma konfiguracjami drzwi. Ten w ogłoszeniu to 4-drzwiowy sedan. Praktyczny i niedrogi, choć z pewnością nie idealny. Choć sprzedający nie wprowadza nas bliżej w usterki oferowanego samochodu, z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy zgadywać, że bez wizyty u blacharza się nie obejdzie. Słaba blacharka była największym wrogiem tego modelu i w największym stopniu przetrzebiła ich liczebność na rynku. Z kolei od strony mechanicznej nic nie można było tym samochodom zarzucić – niezależnie od silnika jeździły doskonale, nie rujnując nigdy kosztami eksploatacji. Czytaj dalej Opel Kadett E 1989 – 2700 PLN – Konin → Volkswagen Golf drugiej generacji schodził z taśm produkcyjnych przez niemal 10 lat. Zbudowano ich około 6,3 miliona i pełniły one przeróżne funkcje, od samochodu pocztowego po auto rajdowe. Nadzwyczaj prosta konstrukcja, niskie koszty utrzymania, dostępność części oraz ponadczasowy design sprawiają, iż ten pojazd jest i pozostanie ikoną europejskiej motoryzacji. Mimo tak ogromnego nakładu produkcji większość z nich zakończyła żywot na stacjach demontażu, a znalezienie godnego uwagi egzemplarza jest coraz trudniejsze. Nawet tej z najmniejszymi silnikami zostają wykorzystane jako baza do „swapów”, „projektów” i szeroko pojętego tuningu. Prezentowane auto pochodzi z serii specjalnej, to oryginalny Volkswagen Golf Madison Mk2. Przez najbliższe lata nie straci na wartości, wręcz przeciwnie, jeżeli będzie dalej utrzymywany w tak efektownym stanie, cena powinna systematycznie rosnąć. Czytaj dalej Volkswagen Golf Madison Mk2 1990 – 4800 PLN – Suwałki → To bez wątpienia jest samochód, któremu należy się więcej szacunku i uwagi, niż zazwyczaj mu poświęcamy. W projekt Renault 25 zaangażowany był nie kto inny jak Robert Opron, autor tak znanych samochodów, jak Citroen SM, Citroen CX, Citroen GS i Alpine A310. Sylwetka w momencie debiutu wyróżniała się nowoczesnym kształtem i fantastyczną aerodynamiką, a charakterystycznym podpisem artysty jest tu wyoblona tylna szyba, w tym modelu w praktyczny sposób unoszona dla lepszego dostępu do bagażnika. Jego niezwykle komfortowe wnętrze to z kolei dzieło kolejnej gwiazdy światowego designu, Marcello Gandini’ego (Lamborghini Miura, Countach, Lancia Stratos). Prezentowany egzemplarz to tak zwana „faza druga” – nowy kształt przodu, inne zderzaki, klosze lamp. Cena za tak ciekawe i fantastycznie wygodne auto to w tym przypadku przysłowiowa „czapka śliwek”. Czytaj dalej Renault 25 1989 – 4200 PLN – Bielawa → Najciekawsze samochody klasyczne, youngtimery i przyszłe klasyki na sprzedaż.

Tobbi 12V Licensed Mercedes Benz SLC 300 Electric Kids Ride On Car, Battery Powered Ride On Toy for Toddler, Pink. 4.8 out of 5. $ 319.99 $ 189.99. -40%. 3-6 Years Old, autumn50, dec15, nov50, 6V, Remote Control, Under 41.3"/105cm, 66 LBS, Mercedes Benz. ^{Mercedes cites an identical (though conservative) 3.5-second 0-60 blast and a 196-mph apogee for its gobsmacking, top-of-the-line GT R, which squeezes 577 horses and 516 pound-feet of torque from} That Mercedes was the one reliable, trustworthy thing in our lives. Advertisement. That’s how I found myself, one dreary day when my Honda wouldn’t start, in my husband’s Mercedes at the WIC Mercedes W210 Wygoda, wygoda i jeszcze raz wygoda! Spokojnie te auto można by zaliczyć do serii "Wojtas jedzie WYGODNIE" bo jest naprawdę kanapowiec. Zresztą

between Daimler AG (now Mercedes-Benz Group AG and Daimler Truck AG has been transferred to Daimler Truck Holding AG by way of the spin-off effective 1 January 2021. Closely linked to Mercedes-Benz AG, Mercedes-Benz Group AG functions as an operating business unit that decides on the Group’s strategy. In addition, it decides

^{The B5 Service, specific to Mercedes-Benz vehicles, is a set of maintenance tasks performed to ensure the car’s optimal performance. This typically includes an oil change, filter replacements, and a thorough inspection of the vehicle’s critical systems. Every Mercedes-Benz vehicle comes with a recommended service schedule.}

Mercedes-Benz E-Class vs. BMW 5 Series. Like the E-Class, the BMW 5 Series offers a top-notch cabin and a long list of standard features. However, it boasts more athletic handling, better gas mileage and more cargo space than the Mercedes (excluding the E-Class wagon). The 5-Series is only available as a sedan, though, unlike the diverse E-Class.

mcoM0n.